Justify w drodze po tytuł trzynastego trójkoronowanego.
We mgle, na błotnistej bieżni w Baltimore kasztanowaty JUSTIFY (Scat Daddy – Stage Magic po Ghostzapper) nie zawiódł swoich sympatyków i prowadzony przez dżokeja Mike’a E. Smitha wygrał Preakness St. (Grupa 1, 1900m), zdobywając drugi klejnot amerykańskiej Potrójnej Korony.
Sukces nie przyszedł jednak łatwo, co rozpętało dyskusję o szansach w Belmont St., chociaż Justify wytrzymał presję. Faworyta od startu naciskał, galopujący obok Good Magic (po Curlin) – drugi w Kentucky Derby. Biorąc pod uwagę warunki, tempo było imponujące: 400m – 23.11”, 800m – 47.19”, 1200m – 1’11.42”, 1600m – 1’36.10”, a ostateczny czas to 1’55.93”. Kapitalnym finiszem popisał się drugi na celowniku Bravazo (po Awesome Again) - na zdjęciu pierwszy z lewej, a blisko trzeci kończył Tenfold (po Curlin). Czwarte miejsce zajął zmęczony rywalizacją w dystansie Good Magic, a za nim zameldował się Lone Sailor (po Majestic Warrior) – odległości: ½ - ¾ - 1 – 2 długości. Pozostałe 3 konie zanotowały już znacznie większe straty.
Link do Preakness Stakes 2018 - https://www.youtube.com/watch?v=7vM07MGV-s0
Gonitwa z pulą 1,5 miliona dolarów (w tym 900 tysięcy dla zwycięzcy) rozgrywana jest 2 tygodnie po Kentucky Derby. Trener Justify – Bob Baffert ma nadzieję, że ogier powtórzy wyczyn innego jego pupila - American Pharaon z sezonu 2015 i zostanie za oceanem trzynastym trójkoronowanym w historii. Świetny szkoleniowiec był już w takiej sytuacji w 1997 roku, kiedy to Silver Charm przegrał o ¾ długości z Touch Gold, a także w 1998 – wtedy to Real Quiet został pokonany o nos przez Victory Gallop oraz w 2002 – War Emblem kończył Belmont Stakes na odległej, ósmej pozycji (triumfował Sarava).
Czy Justify podzieli los tej trójki, czy też utrzyma miano niepokonanego? Odpowiedź poznamy w sobotę 9 czerwca w Nowym Jorku podczas Belmont Stakes (2400m).
Na zdjęciu: Po starcie Preakness St. 2018 – zwycięski Justify w niebieskim nachrapniku. Fot. Patrick Smith /Getty Images