23 05 2020

OD TIRANY DO TORQUISTA


Zgodnie z zapowiedzią, tym razem o rodzinie klaczy Tirana.

Kategoria: Wyścigi i hodowla
Napisał: folbluty

Siwa klacz BODROG (dawniej Trembita)(Tragopan – Bombek po Bogdany) urodziła się w 1917 roku w stadninie Sütveny na Węgrzech, a sprowadził ją do Polski dwulatką nie kto inny, tylko sam Bogdan Ziętarski. W latach 1927-30 klacz była własnością Aleksandra Olszowskiego z Jacentowa w kieleckim, a w latach 1931-32 Janusza Michelisa z Warszawy. Z kolei w 1933 roku jej właścicielem został Mieczysław Rytel z Przepiórowa w kieleckim, a od 1934 roku Józef Bronikowski z Byszowa też w kieleckim.

Ten ostatni jest hodowcą siwej TIRANY urodzonej w 1940 roku po ogierze Wily Attorney (Tredennis – Bachelor’s Berrill po Berrill) Tirana biegała w Generalnej Guberni na torach we Lwowie i Lublinie, w barwach (kurtka wiśniowa w białe grochy, rękawy białe, czapka wiśniowa w białe kliny, druga czapka biała) stajni Tarnawa, trenowana przez Michała Molendę. Wygrała jedną gonitwę w wieku lat trzech, a do sukcesu poprowadził ją syn trenera - Stanisław.

Na zdjęciu: Rodzina klaczy Tirana.

W stadzie zaczynała u swojego właściciela z czasów kariery torowej - J. Beręsewicza (lata 1946-48), przez rok (1949) pieczę nad nią sprawował Kurator Towarzystwa Zachęty do Hodowli Koni w Polsce, a od 1950 była już matką w Kozienicach. To w tej stadninie urodziła po ogierze Good bye (służewieckim derbiście z 1950 roku) trójkę siwego rodzeństwa. Najstarsza – TIRENIA (1xI) przedłużyła linię, a bracia TYRAS (3xI) i TIMUR (1xI) odnosili sukcesy w skokach przez przeszkody. Pierwszy zdobył Mistrzostwo Polski w WKKW w 1961 roku pod Andrzejem Kobylińskim i srebrny medal MP w skokach przez przeszkody w 1965 roku pod Marianem Kozickim, z którym z dużym powodzeniem startował na poziomie międzynarodowym. Drugi (również pod Marianem Kozickim) był brązowym medalistą MP w skokach w 1962 roku.

Na zdjęciu: Tyras pod Marianem Kozickim – zwycięska para w konkursach Potęgi Skoku podczas CHIO w Olsztynie w latach 1966 i 1968. Fot. Zofia Raczkowska.

Z potomstwa Tirenii, która poprzez Strzegom trafiła do SK Moszna, w sporcie jeździeckim dzielnie poczynały sobie Tenor i dosiadana przez Marka Małeckiego „charakterna” Tiksi (1xI). Ogier na torze był czołowym dwulatkiem swojego rocznika – wygrał Próbną, Skarba, w Ministerstwa Rolnictwa był drugi do Epikura, w Mokotowskiej trzeci, a w Dorpata (dla 2-letnich ogierów na 1400m) ponownie drugi – tym razem do bardzo szybkiego Haracza. Rok później wygrał tylko raz oraz kończył czwarty w Rulera i Aschabada.

Linię przedłużyła pochodząca po ogierze Dorpat półsiostra Tenora - Tirata (4xI, 3m.Pink Pearla). Dwie jej córki po epokowym Negresco przejęły hodowlaną pałeczkę – Tinaca (2xI) i Toskana (3xI, trzecia w Próbnej, Hcp Mosznej na 2400m i Nagrodzie Driady), a ich półbrat, który nie biegał – wyjątkowo rosły Toreador zdobył pod Markiem Orłosiem tytuł Mistrza Polski Seniorów w skokach przez przeszkody w 1983 roku, by dwa lata później sięgnąć po medal brązowy tych zawodów. Ten duet ma również na koncie udane starty podczas CSIO w Aachen (Akwizgran) i Sopocie - Toreador został eksportowany do Szwecji w roku 1985.

Na zdjęciu: Toreador pod Markiem Orłosiem podczas zwycięskich Mistrzostw Polski w skokach przez przeszkody w 1983 roku na Hipodromie CWKS Legia Warszawa przy ulicy Kozielskiej. Fot. Darosław Kędzierski.

Tinaca dała dzielnego wyścigowo og.Titanic (3xI, drugi w Rulera, trzeci na milę w Nagrodzie Expressu Wieczornego) oraz użytkowanego sportowo, solidnie sprawdzonego na torze ogiera Toledo (3xI), który po karierze sportowej (skoki) zajmował boks czołowego w SK Walewice. Zostawił tam utalentowane konie sportowe, które pokazały się z dobrej strony we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego (Hades, Magnolia, Fazer, Bon).

Na zdjęciu: Wszechstronny, dzielny i zdrowy Toskano pod dżokejem Albinem Rejkiem przed St.Leger w 1990 roku. Fot. Małgorzata Caprari.

Toskana okazała się kapitalną matką, rodząc 13 (!) źrebiąt. Z jej przychówku Toskańczyk (2xI) wygrał Mokotowską, Toskanella wśród pięciu zwycięstw ma w dorobku szarfy Driady (obecnie SK Krasne) i Sac-a-Papier, a w kolekcji ogiera Toskano (7xI) znalazły się Nagrody Expressu Wieczornego, Widzowa, Prezesa Rady Ministrów i Korabia oraz udane występy na bieżniach Włoch. Z kolei Texas (1xI, drugi w Strzegomia, czwarty w Iwna) pełnił obowiązki reproduktora w stadninach półkrwi. Wyniki powyżej przeciętnej notowały na bieżni również: siostra Toskańczyka Tilia (po Club House)(3xI), półsiostra (po Orlov) – Tootsy (3xI), a w Italii Torys (po Who Knows)(3xI).

Na zdjęciu: Trzykrotny (2009-11) zwycięzca Wielkiej Pardubickiej - wałach Tiumen (Beaconsfield – Toskanella po Demon Club) hodowli SK Moszna pod swoim trenerem Josefem Vaną na trasie gonitwy przeszkodowej na ulubionym torze wyścigowym tego duetu. Fot. Zenon Kisza / www.winners100gwiazd.pl

Toskanella, podobnie jak jej matka, zapisała w hodowli piękną kartę. Z jej potomstwa Totus wygrał Letnią, Zimową, Golejewka, Widzowa i Prezesa Rady Ministrów, Turnus odnosił sukcesy w Austrii – m.in. pierwszy w tamtejszym odpowiedniku naszej Nagrody Iwna - Vederemo Rennen, a Trebia skompletowała dublę Wiosenna – Soliny i dwulatką wygrała Próbną i Cardei. Wreszcie Tiumen trzykrotnie bił konkurencję w Wielkiej Pardubickiej. Od starszej siostry Tiumena – Taviry (4xI) pochodzi Tetyda (1xI), która dała klacz Tebi (5xI, druga w SK Krasne i Sac-a-Papier) – matkę ogiera Tebinio (6xI, w tym Próbna i Mokotowska, drugi w Skarba, trzeci w Rulera) i klaczy Tebira (2xI, Próbna, Skarba) – oba konie po og.Ecosse. Wnuk Toskanelli, a syn klaczy Torana (4xI) – Toryt (7xI) zdobył trofea w Handikapie Otwarcia oraz Nagrodach Pink Pearla i Dipola, a następnie został eksportowany do Anglii.

Na zdjęciu: Finisz w Memoriale Tomasza Dula (Handicapie Otwarcia). Od prawej og.Bright Amber pod k.dż. Błażejem Giedykiem (55kg) – ostatecznie drugi, prowadząca od startu kl.Deneris pod dż. Kamilem Grzybowskim (55,5kg) – czwarta, og.Gone Hill pod k.dż. Karoliną Kamińską (53kg) – trzeci i zwycięski Torquist pod dż. Sergeyem Vasyutovem (59kg). Fot. Monika Metza-Jodłowska / FB Tor Wyścigów Konnych Służewiec.

Piąta matka Torquista, którego sukces w tegorocznej edycji Memoriału Tomasza Dula stał się przyczynkiem do przedstawienia tej linii żeńskiej (według starej, odchodzącej niestety w niepamięć, zootechnicznej szkoły, klacze tworzą bowiem linie lub rodziny, a ogiery – rody męskie, przy tym koń zawsze pochodzi po ogierze i od klaczy) – Taksumike (1xI) jest córką używanego głównie w hodowli koni półkrwi ogiera Arrigle Valley. Taksumike (szybko przeniesiona do hodowli półkrwi) biegała w Warszawie także gonitwy z płotami (raz czwarta, raz bez miejsca). Tak oto historia zatoczyła koło, bo dwa ostatnie starty (we Lwowie na dystansach 2600m i 2400m mijała celownik czwarta) założycielki rodziny – Tirany miały miejsce właśnie w gonitwach z płotami!

Z kolei kasztanowaty, mocno malowany Tutti Frutti (Club House – Tinaca po Negresco) (1xI) w parze z innym, bardzo podobnie umaszczonym, też moszniańskim i też urodzonym w 1980 roku folblutem – Symphatico, chodził swego czasu w SK Moszna w bryczce (!). Jego rok młodszy półbrat – kalibrowy Tampere (po Juggernaut) (1xI) startował natomiast w skokach przez przeszkody – bodaj w barwach Krakowskiego Klubu Jazdy Konnej.

Babka Torquista - delikatna, ale żeńska Taksja wygrała tylko raz (dwulatką), dokładnie tak, jak jej matka Taczanka (1xI), która trafiła do Jaroszówki ze Stubna, gdzie w hodowli używana była Tasmania (bez wygranej w karierze). Jak widać przedstawicielki rodziny „przeszły” przez wiele dawnych państwowych ośrodków (Kozienice, Strzegom, Moszna, Stubno, Jaroszówka), a aktualnie (według danych z „Dodatku 2 do tomu XX PSB” 2018) w hodowli jest ich 7 (oznaczone zostały kolorem żółtym). Najistotniejsze jednak, że rodzina wydała na świat zarówno dzielne konie wyścigowe (zwycięzców gonitw pozagrupowych wyróżniono kolorem czerwonym), jak i utalentowane konie sportowe. Miejmy też nadzieję, że jeszcze wielokrotnie będzie okazja, by pisać o sukcesach jej reprezentantów.

Na zdjęciu tytułowym klacze w drodze na pastwisko w SK Jaroszówka na początku lat 90-tych. Fot. Adrianna Buks.