9 10 2020

ARC WCIĄŻ ZACZAROWANY


Kapitalna ENABLE (GB) nie została pierwszym koniem w historii, który trzykrotnie zwyciężył w Prix de l'Arc de Triomphe G1.

Kategoria: Na świecie
Napisał: folbluty

Najpierw zbyt miękka bieżnia „wyeliminowała” z udziału w najważniejszym europejskim porównawczym sprawdzianie pierwszą faworytkę bukmacherów – niepokonaną w tym roku trzyletnią LOVE (IRE) i… zabrakło jej na liście startowej. Potem gruchnęła wiadomość o wykryciu zabronionej substancji w paszy, którą karmią konie Aidan O’Brien i jego synowie - w efekcie czego wszyscy ich podopieczni zostali wycofani nie tylko z Łuku (Japan (GB), Serpentine (IRE), Sovereign (IRE), Mogul (GB)), ale i z pozostałych wyścigów mityngu na paryskim Longchamp. Mogło się więc wydawać, że droga do bezprecedensowego sukcesu dla ulubienicy wyścigowego świata stoi otworem. A jednak życie zweryfikowało dość boleśnie tę teorię.

Na zdjęciu: Finisz Prix de l'Arc de Triomphe G1 2020 – prowadzi Sottsass (FR), przy barierze drugi tegoroczny niemiecki derbista In Swoop (IRE)(po Adlerflug), trzeci Persian King (IRE)(po Kingman) i czwarty Gold Trip (FR)(po Outstrip). Dalej Enable (GB)(po Nathaniel), finiszująca, ostatecznie piąta, trzyletnia Raabihah (USA)(po Sea The Stars) i zasłonięty Stradivarius (IRE)(po Sea The Stars). Fot. Edward Whitaker (racingpost.com/photos).

Mimo pustych trybun, cały wyścigowy świat z zapartym tchem obserwował rywalizację na ciężkiej (4,6) bieżni, która jak zawsze dostarczyła wielu sportowych emocji.

W 11-konnej stawce najlepszym okazał się ogier SOTTSASS (FR) (Siyouni – Starlet’s Sister po Galileo), o którym pisaliśmy tu po jego ubiegłorocznej wygranej w Prix du Jockey Club. Po tym sukcesie wygrał jeszcze trzylatkiem Prix Niel G2 na 2400m i kończył trzeci w ubiegłorocznej edycji Prix de l'Arc de Triomphe G1 (nasza relacja z tego wydarzenia – tutaj).

Sezon 2020 zaczął Sottsass od czwartej lokaty w Prix d’Harcourt G2 na 2000m na Longchamp, po czym zdobył Prix Ganay G1 2100m w Chantilly. Start na bieżni Deauville w Prix Gontaut-Biron Hong Kong Jockey Club G3 na 2000m dał mu drugą nagrodę, a na wyścig przygotowawczy do decydującej próby trener Jean-Claude Rouget wybrał Irish Champion St. G1 2000m w Leopardstown. Dzielny ogier minął celownik czwarty, uzyskując bezcenny jak się miało okazać szlif formy. Trzy wygrane w Grupie 1 w karierze to bardzo dobra rekomendacja dla przyszłego reproduktora, bowiem po gonitwie ogłoszono, że Sottsass, podobnie jak rok wcześniej Waldgeist (GB) zajmie boks czołowego. Ogier własności White Birch Farm i… Coolmore będzie rezydował właśnie u słynnego irlandzkiego hodowlano-wyścigowego potentata. 

Na zdjęciu: Sottsass i dżokej Cristian Demuro po zwycięstwie w Prix de l'Arc de Triomphe 2020. Fot. Edward Whitaker (racingpost.com/photos)

Najprawdopodobniej w nadchodzącym tygodniu zapadnie też decyzja co do przyszłości Enable. Po wyścigu wszystko było z nią w porządku, a przyczyn dotkliwej porażki (szósta) dżokej upatrywał w ciężkim torze, a trener Gosden także w braku tempa w dystansie (spowodowanym nieobecnością koni O’Briena).

Szczegółowe wyniki gonitwy m.in. na stronach www.france-galop.com czy www.racingpost.com

Zdjęcie tytułowe: Wielcy pokonani - Enable i Lanfranco Dettori. Fot. Edward Whitaker (racingpost.com/photos).