19 04 2022

DŻAMAJKA - PERŁA Z WIDZOWA


Prezentujemy przeredagowany tekst Pawła Gocłowskiego poświęcony niezwykłej patronce gonitwy.

Kategoria: 100 Gwiazd
Napisał: folbluty

Tekst opublikowany przez „Z m. do m. – wyścigi konne” w 2010 roku, trzy lata po tym, jak jego autor wprowadził do służewieckiego programu ten przygotowawczy, wczesnowiosenny sprawdzian formy dla trzyletnich klaczy prowadzonych do pierwszego z milerskich klasyków sezonu ścieżką grupową. Dobrej lektury.

„Kiedy w 2000 roku, podczas wiosennego przeglądu koni w treningu Bogdan Strójwąs, prezentując Dżamajkę, oznajmił publicznie, że klacz wygra Nagrodę Rulera, mało kto potraktował go poważnie. Trener jednak słowa dotrzymał i tak oto rozpoczęła się niezwykła historia prawdziwego końskiego fenomenu.”

Trzy sezony startów, jedenaście zwycięstw (w 13 wyjściach), w tym osiem w najwyższej kategorii i aż dziewięć z rzędu. Pierwsza w powojennej historii Potrójna Korona (Rulera – Derby – St.Leger) zdobyta przez klacz, w dodatku okraszona szarfami Iwna i Oaks, a przede wszystkim wygraną w Wielkiej Warszawskiej, czy wreszcie tytuł Konia Roku 2000 i międzynarodowy sukces w Bratysławie (Velka cena Slovenska). Wszystkie te laury należą do kasztanowatej DŻAMAJKI.

Wyhodowana w Stadninie Koni Widzów córka klasowego JURORA urodziła się 17 marca 1997 roku. Była trzecim i jak się miało okazać ostatnim źrebięciem DŻAMIRY, która biegała tylko w wieku 2 lat (6 startów: 1xI, 1xII, 1xIV), a dwa lata wcześniej dała dzielną DŻENIDĘ (6xI, w tym Nagroda Rzeki Wisły). Obie jej babki na torze i w stadzie radziły sobie świetnie – JURYSTKA wygrała Nagrody Cardei i Iwna, a DŻAMINA – Efforty, Wiosenną i Criterium.

Dżamajka sprzedana na aukcji roczniaków za skromne 10.000 złotych trafiła do stajni Bogdana Strójwąsa i w barwach stajni Sabały (właściciele Zbigniew Makowski i Hanna Żurowska) zadebiutowała dwulatką 16 września 1999 roku, wygrywając pod Emilem Zaharievem gonitwę II grupy. Kontuzja sprawiła, że drugi start nastąpił dopiero po trzech miesiącach – w duecie z Tomaszem Dulem, który dosiadał jej do końca kariery, minęła celownik czwarta. Trzylatką, w końcu kwietnia zaczęła sezon od sukcesu w II grupie dla klaczy na dystansie 1600m, po czym biegała wyłącznie w kategorii A (Rulera, Iwna, Derby, Oaks, St.Leger, Wielka Warszawska). W rekordowym 20-konnym polu Derby ruszyła w dystans z 19 boksu, a mimo to wyszła na finiszową prostą przy barierze i zdeklasowała rywali. W Wielkiej Warszawskiej powtórzyła wyczyn innego wychowanka SK Widzów – Dipola, zostając drugim w służewieckiej historii trójkoronowanym trzylatkiem, który swój prymat potrafił przypieczętować zwycięstwem w tym najcenniejszym z porównawczych sprawdzianów. Klacz pozostała w treningu na następny rok, a jej zwycięska passa trwała (Golejewka, Velka cena Slovenska) aż do wyjazdu do Hamburga, gdzie w Idee Hansa-Preis G2 (2200m) nie odegrała roli, wzbudzając jednak zainteresowanie niemieckich fachowców. Wygraną w Nagrodzie Kozienic ta wyjątkowa klacz pożegnała się z warszawską publicznością.

DŻAMAJKA po torowej karierze wróciła do macierzystej stadniny, gdzie rok w rok rodziła źrebię. Pierwsza czwórka to przychówek maści kasztanowatej: urodzona w 2003 roku Dżordżia (po Sorbie Tower) – 2-3 let. 10 startów: 1xI, 1xII, 2xIII, 2xIV; rok młodszy Di-Dżej (Belenus), który nie wyszedł do startu; olbrzymi Dżiakomo (Zafonium) – 2-7 let. 26 st.: 8xI, 5xII (Otwarcia), 2xIII, 4xIV, 2xV (Syreny), który zademonstrował spore możliwości, ale kłopoty zdrowotne stanęły na drodze do większych sukcesów; oraz pobudliwa Dżenifer (Zafonium) – 2-let. 3 st.: 1xI (Próbna), 1xIII (Skarba). Trzy następne źrebięta Dżamajki to: siwa Dżezabel (Tioman Island) 2007, która nie biegała; gniada Dżulietta (Roulette) – 2-5 let. 18 st.: 5xI, 3xII (Sac-a-Papier), 2xIII (Próbna, Otwarcia), 1xIV (Otwarcia), 2xV; oraz kasztanowaty Dżordano (Roulette) – 3-let. 4 st.: 2xIV, 1xV. W 2010 roku na świat przyszedł gniady Dżidżi Amoroso (Roulette), a ósmym z rzędu potomkiem był tej samej maści Dżerald (Roulette) – 2-4 –let. 13 st.: 3xI (Próbna, Skarba), 2xII (Strzegomia), 3xIII, 3xIV (Ministra Rolnictwa, Rulera), 1xV. W roku 2012 Dżamajka poroniła (po og.Exaltation), a w 2013 urodziła swoje ostatnie źrebię – siwego ogierka Dżony Tomala (Ruten). W 2014 roku urodziła martwe źrebię po og.Exaltation i została pokryta og.San Moritz.

A Nagroda Dżamajki ma już swoją historię i z powodzeniem pełni rolę gonitwy przygotowawczej do Wiosennej – klasycznej milerskiej próby dla trzyletnich klaczy. Przedstawicielka tej samej rodziny, z której wywodzi się patronka - DRAHMA (inbred 5x5 na og.Bold Ruler) w Wiosennej – wygranej przez czwartą w Dżamajki Irkucję - nie biegała (rywalizowała z ogierami w Rulera – piąta), podobnie jak Fair’N’Lovely (inbred 4x5 na og.Northern Dancer). INFAMIA w milerskim klasyku była druga, a MARLENE (inbred 4x5 na og. Val de Loir) dość niespodziewanie zamykała 9-konne pole. Z kolei Doyenka (inbred 3x4x4 na og.Northern Dancer i 4x4 na og.Mill Reef) uplasowała się piąta, a MARY GARA (inbred 5x4 na og.Northern Dancer i 5x5 na og.Sharpen Up) druga. Dolomiti inbred 4x5 na og.Literat) w Wiosennej nie biegała, podobnie jak wnuczka Dżamajki – Dżenita. KAPRYŚNA (inbred 5x5 na og.Northern Dancer) w klasyku finiszowała piąta… za zwycięską PIANOFORTE (inbred 5x5 na og.Northern Dancer). Sukces w Wiosennej stał się również udziałem klaczy MONA KERBILI (inbred 4x5 na og.Mill Reef). Nie poradziła sobie natomiast córka Infamii - INES D’ECOSSE (inbred 3x3 na og.Acatenango) – ostatnia, dziesiąta. Plejada (inbred 5x5x5 na og.Riverman) kończyła piąta, a Seririo – druga. Wreszcie przed rokiem WEDDING RING (inbred 3x5 na og.Danzig, 4x4x5 na og.Northern Dancer i 4x5 na kl.Ciboulette) była uroczyście dekorowana w padoku.

W tym sezonie zgłoszono do gonitwy 7 klaczy. Najwyżej notowana przed sezonem jest KENA (68,5) (inbred 5x5 na ogiery Raise a Native i Nearco), która ze swoim dżokejem tworzyła przed rokiem zgrany duet, nie wypadając z porządku. CANNACORE (67) (inbred 4x5x5 na og.Nortern Dancer i 5x5 na og.Mill Reef) potrzebowała więcej czasu na odniesienie zwycięstwa, ale jej też nie sposób odmówić szybkości i szansy na końcowy sukces. ZARINE (66,5), która próbowała swoich sił z najlepszymi, wydaje się kolejną kandydatką do końcowej rozgrywki. Z zainteresowaniem wypada obserwować tegoroczną postawę klaczy IVA GREY (62) – córka Infamii rywalizowała wyłącznie w towarzystwie krajowej hodowli. Niżej będą pewnie stały notowania piątej z uczestniczek, która zna już smak wygranej – klaczy TUTULALA (59) (inbred 4x4 na og.Niniski), ale po zimowej przerwie zmiany w klasyfikacji to rzecz naturalna, więc może pokusi się o niespodziankę. Nebbiana (57,5)(gr. wyżej) po nieudanym służewieckim debiucie, na Partynicach radziła sobie przyzwoicie. Córka zdobywczyni Oaks, powinna progresować z wiekiem, jak wiele koni z jej cennej linii żeńskiej. Z ulgi wagi za start grupę wyżej korzysta też druga z trzylatek trenowana we Wrocławiu – Australian Reef (56) (inbred 4x5x4 na og.Northern Dancer, 5x3 na og.Mr. Prospector i 5x5x4 na kl.Special), która ma najmniej torowego doświadczenia w tej stawce. Zapowiada się ciekawa rywalizacja bez zdecydowanej faworytki, co tylko zwiększa sportowe emocje, szczególnie że o tej porze roku na torze można spodziewać się… niespodziewanego. 

Na zdjęciu tytułowym: Klacz Dżamajka. Fot. Edyta Twaróg.