28 02 2017

OD TARTANY DO TERAPENY


Torowa kariera Terapeny daje do myślenia.

Kategoria: Wyścigi i hodowla
Napisał: folbluty

Torowa kariera Terapeny daje do myślenia. Jest jeszcze jednym potwierdzeniem opinii, że wciąż hodujemy w Polsce utalentowane skokowo konie pełnej krwi i kolejnym dowodem na to, że warto być cierpliwym.

Dwulatką klacz dwa razy zamykała stawkę. Rok później w 9 startach była czterokrotnie druga. Dwa razy miało to miejsce w Sopocie, ale przede wszystkim widoczna była w służewieckich płotach (Nagrodach Bojgarda i Baracza), gdzie lepszą od niej okazała się tylko niepokonana w tej specjalności rówieśniczka - Tresura. Bilans trzyletniej Terapeny uzupełniają jeszcze trzy piąte (płatne) lokaty.

Czterolatką (już w treningu Grzegorza Wróblewskiego) w Czechach i Polsce wystartowała 5 razy: 1xI (przeszkody – Łysa nad Łabą), 2xII (przeszkody x2 – Most i Karlove Vary), 2xIV (przeszkody – Pardubice, Memoriał dr. A.Falewicza – płoty – Wrocław), by w wieku 5 lat zacząć sezon 2017 od płotowego sukcesu we Francji.

Potomstwo ogiera Belenus nie pierwszy już raz demonstruje talent w gonitwach skakanych (dla przykładu we Francji wartościowe wyniki osiągają przecież Singapur i Ejo Pritchard), jednak w przypadku Terapeny dużą rolę odgrywa linia żeńska.

Warto cenić krajowe rodziny, bo o ich reprezentantach mamy przecież najwięcej szczegółowych hodowlano-wyścigowych informacji, w dodatku naprawdę łatwo dostępnych.  To następny wniosek wynikający z poszukiwań przyczyn sukcesu naszej bohaterki. I tak, starszy o 2 lata półbrat Terapeny – wałach TORGON (po Fly To The Stars) wygrał 5 gonitw płotowych we Wrocławiu (w tym Nagrody stajni wyścigowej Vasury-Kolesa i Sexmana) oraz czeskiej Svetlej Horze. Ponadto dwukrotnie był drugi (w tym w Nagrodzie Słowa Sportowego) i raz czwarty (Wielka Partynicka). Podobnie jak Terapena, najlepiej czuł się na froncie wyścigu, chociaż w gonitwach płaskich radził sobie nieco lepiej, wygrywając na Partynicach dwukrotnie. 

Matka naszej bohaterki - TANGARANA biegała 2-4 let. 19 razy (na dystansach 1000-2000m): 3xI, 5xII, 4xIII, 5xIV, 1xV i tylko raz nie zajęła płatnego miejsca – w klasycznej Nagrodzie Wiosennej. Jest ona półsiostrą trzeciego w budapesztańskim Derby og.TANGER (po Tioman Island), a przede wszystkim zdobywcy St.Leger, Velkej Ceny Ceskeho Turfu oraz Central European Breeders’ Cup Classic w Pradze – og.TARO (po Jape). 

Babka - TANGARA (po Canadian Winter) biegała 2-4 let. 24 razy (na dystansach 1000-2000m): 3xI, 4xII, 4xIII, 5xIV, 3xV i jest półsiostrą użytego w hodowli (dał zdobywcę Nagród Strzegomia i St. Leger – og.Kabaret, który przedłużył ród) ogiera TYTOŃ (po Euro Star) – pierwszy w Strzegomia, drugi w Iwna, trzeci w Derby, świetnej matki stadnej TABAKI (po Pyjama Hunt) – urodziła czempiona dwulatków og.TABEX (po Canadian Winter), trójkoronowanego na Słowacji og.TANKRED (po Who Knows) i zwycięzcę Nagrody Misterstwa Rolnictwa - og.TALIZMAN (po Demon Club).

Tangara to też półsiostra klasowej TABAKIERKI (po Pyjama Hunt), która wygrała Nagrody Próbną, Dakoty, Efforty, Wiosenną, Iwna i Criterium, była druga w Dorpata, Ministerstwa Rolnictwa i Derby, trzecia w Oaks, czwarta w Mosznej i tylko raz pozostała bez miejsca (Casimir Pulaski Invitational w Chicago), dzielnej TANTRY (po Winds of Light) – w dorobku 9 wygranych m.in. w Oaks w Bratysławie oraz niezłej dwulatki – TYTANII (po Dinard) – zwyciężczyni Nagrody Dakoty. 

Niepokonana w wieku 2 lat (Ministerstwa Rolnictwa, Efforty), filigranowa, nieprzeciętnie utalentowana TABAKIERA (po Dakota) to trzecia matka Terapeny i jedyne źrebię dzielnej TELIMENY (po Kadyks), która w 12 wyjściach w wieku 2 i 3 lat wygrała 4 gonitwy, trzy razy była druga, kończyła trzecia w Wiosennej i tylko raz nie zajęła płatnego miejsca.             

Z kolei piąta matka Terapeny – TATARKA (po Negresco), która biegała 2-3 let. 13 razy: 5xI, 2xII, 4xIII, w stadnym dorobku ma tak jasne punkty jak ogiery TUHAJ BEJ (po Dakota) – pierwszy w Nagrodach Moszny, Kozienic i Sac-a-Papier oraz TIMUR (po Dakota) - zwycięzca Nagród Ekspressu Wieczornego i Życia Warszawy. Tatarka jest też babką ogiera TROLL (Saragan – Trylogia po Mehari), który wygrał Nagrody Aschabada, St.Leger i dwukrotnie Życia Warszawy. Półbrat Trolla – TRAJAN (po Parysów) wygrał w Niemczech cenny przeszkodowy wyścig Badenia Jagdrennen i był trzeci w Svenskt Grand National na bieżni Stromsholm. 

Szósta matka TARTARIA (po Turysta) biegała 2-4 let. 18 razy: 7xI (Ettore Tito), 4xII, 2xIII, 2xIV, 3xbm. W stadzie urodziła 8 źrebiąt – wszystkie biegały i zwyciężały (!). Najlepszymi na torze byli bracia Tatarki – TRABANT (Ministerstwa Rolnictwa, Mokotowska, Derby, St.Leger, Widzowa x2, Prezesa Rady Ministrów x2), TATARAK (Rulera, Łeb w łeb, Widzowa, Sac-a-Papier, Łazienkowska), TARTAR (Dorpata, Syreny) i półbrat TARTAN (po Karambol) – w dorobku szarfy Wilanowska i Zamknięcia Sezonu.

Inny brat TatarkiTARAN zademonstrował nieprzeciętny talent skokowy, wygrywając m.in. dwukrotnie przeszkodową Wielką Bałtycką w Sopocie, a także przeszkodowy Puchar Dyrektora PTWK i przeszkodową Nagrodę 1.Dywizji Kawalerii Wojska Polskiego. Ponadto Taran (to od jego imienia nazwę wzięła stajnia wyścigowa, którą jeszcze do ubiegłego roku prowadził trener Józef Siwonia) plasował się drugi na przeszkodach i w płotach w Wiedniu oraz Berlinie.

Z kolei siostra TatarkiTERLICA dała rewelacyjnie spisującego się w gonitwach przeszkodowych TRZOSA (po Dipol), który wygrywał w Bratysławie, Pardubicach (Memoriał kpt. R.Poplera) i Wrocławiu, a plasował (trzeci) w Dusseldorfie.

Siódma matka - urodzona we Włoszech TARTANA (Pilade i Talma po Papyrus) w 1946 roku trafiła do Golejewka, gdzie urodziła 6 źrebiąt. Wszystkie wielokrotnie zwyciężały, a poza grupami sukcesy święciło rodzeństwo TartariaTARABASZ (pierwszy w Nagrodach Perkuna i Przedświta).

A kto był na ubiegłorocznym jesiennym przeglądzie hodowlanym w SK Krasne ten wie, że wyselekcjonowana z tamtejszego stada matek i przeznaczona na sprzedaż była rok młodsza siostra Terapeny – kasztanowata, kalibrowa TUNGARAVA, która… wkrótce zmieniła właściciela!

W sezonie 2017 nie ma w stołecznym planie gonitw z płotami, a jak widać, choćby na przykładzie Terapeny, są one naprawdę potrzebne. Niestety w sezonie 2017 zaplanowano jedynie 10 gonitw płotowych i to wyłącznie na Partynicach. Czy przyczyną takiego stanu rzeczy jest obawa, że nie uda się w terminie zakończyć remontu służewieckiej trybuny głównej, czy to tylko wymówka - nie wiadomo.

Pewnym jest, że brakuje nam zarówno jeźdźców, jak trenerów tej trudnej specjalności - najlepszym i niedoścignionym jest od lat Grzegorz Wróblewski. Jednak brak gonitw z płotami w Warszawie i malejąca liczba takich wyścigów we Wrocławiu (w 2014 - 17, w 2015 - 15, w 2016 - 11) raczej nie pomoże ani w zmianie tego stanu rzeczy, ani w promocji polskich koni pełnej krwi.

Na zdjęciu: Klacz TANGARA (Canadian Winter - Tabakiera po Dakota) hodowli SK Krasne. Fot. Edyta Twaróg.