24 02 2017

IRISH STALLION TRAIL 2017 – CZĘŚĆ 2


Irlandia „przez auta szybę” jest faktycznie Wyspą Zieloną

Kategoria: Wyścigi i hodowla
Napisał: folbluty

Irlandia „przez auta szybę” jest faktycznie Wyspą Zieloną. Prosta architektura mijanych wiosek i miasteczek, a przede wszystkim styczniowa, wyjątkowo intensywna zieleń niemal wszechobecnych pastwisk robiły wrażenie.

Uwagę zwracała też znikoma na tle użytków zielonych liczba gruntów ornych. Wprawdzie na trawie widzieliśmy ledwie pojedyncze sztuki (koni, owiec, rzadziej bydła), ale to przecież koniec stycznia, więc jeszcze nie sezon pastwiskowy.

Dzień drugi przywitał nas pochmurnym rankiem, ale na szczęście ogiery w Coolmore Stud (www.coolmore.com) oglądaliśmy już przy słonecznej pogodzie. Bardzo harmonijny, aczkolwiek co najwyżej średniej miary AUSTRALIA (Galileo – Ouija Board po Cape Cross) stanowi po 35000 €, podobnie jak inny derbista angielski i irlandzki – „prawie trójkoronowany” CAMELOT (Montjeu – Tarfah po Kingmambo). Dzielny miler EXCELEBRATION (Exceed And Excel – Sun Shower po Indian Ridge) kosztuje 10000 €, natomiast australijski as sprintu – FASTNET ROCK (Danehill – Piccadily Circus po Royal Academy) ma cenę “private” (koszt stanówki jest “owiany tajemnicą”).

Znakomitego „króla stada”, okrytego derką GALILEO (Sadler’s Wells – Urban Sea po Miswaki) można było tym razem podziwiać jedynie w boksie. Jego syn – GLENEAGLES (od You’resothrilling po Storm Cat) stanowi po 40000 €, a ojciec znanego nam ze Służewca Emperora Ajeeza (który bardzo przypomina go typem) – HOLY ROMAN EMPEROR (Danehill – L’On Vite po Secretariat) po 17500 €. Identycznie wyceniony został w tym roku sprinter NO NAY NEVER (Scat Daddy – Cat’s Eye Witness po Elusive Quality).

Niezbyt urodziwy, ale bardzo prawidłowy, kalibrowy i emanujący siłą siwy MASTERCRAFTSMAN (Danehill Dancer – Starlight Dreams po Black Tie Affair) kosztuje 25000 €. Nowym rezydentem jest australijski flyer PRIDE OF DUBAI (Street Cry – Al Anood po Danehill) – 15000 €, który mógł się podobać. Uznana firma to 18-letni już ROCK OF GIBRALTAR (Danehill – Offshore Boom po Be My Guest) – 9000 €, po którym, szczególnie w ruchu, widać już wiek. Nieco tańszy (8000 €) jest derbista angielski – nieduży (tylko 160 cm w kłębie) RULER OF THE WORLD (Galileo – Love Me True po Kingmambo).

Reklamowany jako najlepszy miler jaki trafia do stada w 2017 roku (wygrał francuskie 2000 Gwinei oraz Sussex St.) THE GURKHA (Galileo – Chintz po Danehill Dancer) to nowość w ofercie Coolmore (25000 €). Połowę tańszy jest WAR COMMAND (War Front – Wandering Star po Red Ransom), natomiast ZOFFANY (Dansili – Tyranny po Machiavellian) kosztuje 35000 €.

Wzorowo utrzymany obiekt Coolmore robi wrażenie. Ciekawostką może być za to fakt, że inaczej niż na przykład w Irish National Stud (tam w maneżu jest specjalnie przygotowany boks dla sysaka, by stanowiona matka mogła mieć go cały czas „na oku”, co ma minimalizować stres obojga) do stanówki klacz doprowadzana jest tu bez źrebięcia, które na ten czas zostaje samo w boksie.

Bardzo poręczny w formacie katalog ogierów Coolmore, oprócz zdjęć, reklam i podstawowych danych (takich jak wzrost, rodowód, kariera wyścigowa, czy linia żeńska i oczywiście cena stanówki) zawiera niezwykle przydatne dla hodowców zestawienia, informujące o cenach sprzedaży roczniaków po poszczególnych ogierach, wyliczające ich najlepszy przychówek oraz przedstawiający sugestie dotyczące kojarzeń i planu stanówki. 

Przed sezonem rozpłodowym ogiery prezentowały się kondycyjnie bardzo dobrze, ale wprawne oko Romana Krzyżanowskiego wychwyciło pewne, z pozoru niezauważalne, różnice. I tak reproduktory w prowadzonych przez rodzinę państwa Cashman stadninach Rathbarry i Glenview (www.rathbarrystud.com), nawet te zaawansowane wiekowo, wyglądały zdecydowanie najlepiej – bez grama zbędnego tłuszczu, w pełni gotowe na czekające je intensywne reprodukcyjne zadania.

W pierwszym oddziale zobaczyliśmy ogiery z kategorii Flat (gonitwy płaskie), w tym doskonale sprawdzonego w hodowli ACCLAMATION (Royal Applause – Princess Athena po Ahonoora), który na zdjęciu prezentuje się znacznie lepiej, bo eksterierem prawdę powiedziawszy nie zachwyca. Nowymi rezydentami są dla odmiany sprinter AJAYA (Invincible Spirit – Nessina po Hennessy) i pokrojowo zdecydowanie lepszy od swojego ojca KODIAC BEAR (Kodiac – Hawattef po Mujtahid). Pierwsze roczniaki po „długim górą” ogierze MOOHAAJIM (Cape Cross – Thiella po Kingmambo) zadebiutują w aukcyjnych ringach w sezonie 2017. Dla odmiany kariera 24-letniego ogiera TAGULA (Taufan – Twin Island po Standaan) z racji wieku ma się powoli ku końcowi. Mimo niedokładności w budowie kończyn, dużo lepsze wrażenie na żywo niż na folderowych zdjęciach robi niezwykle urodziwy i fasoniasty XTENSION (Xaar – Great Joy po Grand Lodge) - pierwsze źrebięta po nim to aktualne roczniaki. 

W drugim oddziale obejrzeliśmy reproduktory z sekcji National Hunt (gonitwy płotowe i przeszkodowe).    16-letni MALINAS (Lomitas – Majorität po Königsstuhl) pochodzi z rodziny świetnego Monsuna, a 24-letni PRESENTING (Mtoto – D’Azy po Persian Bold), po którym w ogóle nie widać wieku, to czterokrotny czempion i aktualny (2016/17) lider rankingu reproduktorów NH. 20-letni ROBIN DES CHAMPS (Garde Royale – Relayeuse po Iron Duke) może pochwalić się sukcesami potomstwa na najwyższym szczeblu we Francji, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Kapitalnie prezentował się 16-letni SHIROCCO (Monsun – So Sedulous po The Minstrel), a dobrze dwa lata starszy SHOLOKHOV (Sadler’s Wells – La Meilleure po Lord Gayle).

Wszystkie ogiery (zarówno w grupie Flat, jak i National Hunt) schodziły tu z toru zdrowe, bez kontuzji kończyn i problemów z układem oddechowym, co każdorazowo zaznaczono w reklamowym folderze. Te z grupy gonitw płaskich wydają się alternatywną, bo nieco tańszą, opcją dla hodowców komercyjnych, co z jednej strony pokazuje jak zróżnicowaną i bogatą ofertę przygotowują rokrocznie właściciele ogierów, a z drugiej jak silna panuje wśród nich konkurencja, która wymusza poszukiwania wyróżnika i swojego miejsca na rynku.

Zdjęcie: Adrianna Buks-Ziółkowska.