2 11 2016

JAGIENKA NAJLEPSZĄ DWULATKĄ


Nagroda Efforty tradycyjnie wyłania najlepszą dwuletnią klacz rocznika

Kategoria: W kraju
Napisał: folbluty

Nagroda Efforty tradycyjnie wyłania najlepszą dwuletnią klacz rocznika. Gonitwę rozgrywaną na Służewcu od 1952 roku Polski Związek Hodowców Koni Pełnej Krwi Angielskiej objął patronatem w sezonie 1997. Wygrała wówczas moszniańska MAGENTA (Jape – Maracana po Conor Pass), której matka 12 lat wcześniej również zdobyła to cenne trofeum. 

Tegoroczna edycja zgromadziła na starcie siedem klaczy, w tym trzy polskiej hodowli. Prowadząc od startu, łatwe zwycięstwo (o 3 ½ długości) odniosła kasztanowata JAGIENKA (Wiener Walzer – Jagabella po Don Corleone) hodowli i własności Witolda Krzemińskiego. Nieduża, ale wczesna, szybka i dobrze czująca się na froncie wyścigu klaczka przyszła na świat w Niemczech, gdzie do stanówki ogierem Tertullian wysłana została jej matka. Stąd też za jej imieniem widnieje suffix (GER), informujący jednak jedynie o kraju urodzenia konia, a nie o tym jakiej jest on hodowli, co dla fachowców jest kwestią oczywistą, a jednak niezmiennie sprawia wiele kłopotu mniej zorientowanym obserwatorom.

JAGIENKA stylową wygraną (choć podobnie jak miała to w zwyczaju jej matka, na finiszu schodziła do bariery), potwierdziła swój bezapelacyjny prymat wśród rówieśniczek. Po sukcesie w jednej z Nagród Próbnych (wielka szkoda, że w tym roku nie wszystkie były zarezerwowane dla koni polskiej hodowli wpisanych do PSB) i nieznacznej przegranej z TEBIRĄ (Ecosse – Tebi po Belenus) hodowli Jerzego Engela w Nagrodzie Skarba, Jagienka bez problemu sięgnęła po szarfę Cardei. Wygrywając w Efforty, nie tylko wzięła rewanż na Tebirze (tym razem kończyła szósta), ale została piątą dwulatką, która skompletowała cenną dublę pozagrupowych nagród zarezerwowanych dla klaczy najmłodszej kategorii wiekowej.

Od 1986 roku, kiedy to zamieniono kolejność rozgrywania tych gonitw, czyniąc z Nagrody Cardei (kategoria B) swego rodzaju bieg przygotowawczy do Nagrody Efforty (kategoria A), takim osiągnięciem mogą pochwalić się: wspomniana już MAGENTA, kozienicka LACRIMOSA (Special Power – Lizbona po Graf) w 2002 roku oraz importowane ELECTRA DEELITES (GB)(With Approval – My Hearts Deelite po Afternoon Deelites)’10 i TAVRIYA (FR)(Duke of Marmalade – Themelie Island po Montjeu)’14.

Z tej czwórki w kolejnym sezonie błyszczały MAGENTA (Oaks, Soliny, trzecia w Wiosennej i SK Krasne) oraz ELECTRA DEELITES (Soliny, Oaks w Bratysławie, druga w Wiosennej, Derby i Oaks).

A ojcem tegorocznej bohaterki jest niemiecki derbista z 2009 roku WIENER WALZER (Dynaformer – Walzerkoenigin po Kingmambo). Ten reprezentant rodu PHALARISa (poprzez ogiery PHAROSNEARCOROYAL CHARGERTURN-TOHAIL TO REASONROBERTO) biegał na niemieckich bieżniach i we Francji w wieku 2-5 lat 16 razy, wygrywając pięciokrotnie. W kolekcji ma jeszcze Union-Rennen Grupa 2 na 2200m i Rheinland-Pokal Grupa 1 na 2400m.

Matka JAGIENKI - JAGABELLA (Don Corleone – Jagoda po Zinaad) jest aktualną rekordzistką warszawskiego toru na 1000m – 0’57,2”, zwyciężczynią dwóch klasyków – Wiosennej oraz słowackiego Oaks w Bratysławie, a także Nagród Strzegomia i Deer Leapa. Ta nieduża klacz (zinbredowana 4x4x5 na og.NORTHERN DANCER i 4x5 na og.DANCER’S IMAGE) dała już wczesną JABELLĘ (po October), która przed rokiem potrafiła odnieść sukcesy w Próbnej i Dorpata.

Babka JAGODA (od Janatea po Milione) też była dzielną dwulatką. Wygrała Próbną, a ponadto kończyła druga w Dakoty i czwarta w Ministra Rolnictwa. Jej ojciec ZINAAD (Shirley Heights – Time Charter po Saritamer) zasłynął, dając kapitalną klacz KAZZIA (od Khoruna po Lagunas), która wygrała angielskie klasyki - 1000 Guineas w Newmarket i Oaks St. na bieżni Epsom, a w Stanach (na trawie) Flower Bowl Invitational G1 na 1800m.

Jak widać hodowca z Posadowa od wielu już lat z dobrym skutkiem wysyła swoje matki do stanówki w Niemczech (Zinaad, Sabiango, Wiener Walzer, Tertullian), a jednocześnie nie rezygnuje z używania reproduktorów stacjonujących w Polsce. Dzielna JAGIENKA to już trzecie pokolenie przedstawicielek linii żeńskiej klaczy JACOPA DEL SELLAIO hodowli Witolda Krzemińskiego. Rodzina niegdyś bardzo licznie reprezentowana w polskiej hodowli, aktualnie (dane za rok 2015) ma niestety mniej niż 10 czynnych przedstawicielek.

Na zdjęciu: Dekoracja klaczy Jagienka. Fot. www.nietylkogalop.pl